Jeszcze przed świętami zakupiłam matę do akupresury. Szukałam ekologicznego rozwiązania w przystępnej cenie i tak o to znalazłam firmę, która produkuje w Polsce maty, których poduszki wypełnione są gryką. Za 140 zł zamówiłam matę wraz z poduszką. Jakie są moje wrażenia?

Dużo igiełek!

Pierwszy raz użyłam maty do akupresury w ubraniach i pomyślałam wtedy: O co tyle krzyku? Nic nie boli i jest przyjemnie. Prawdziwa jazda zaczęła się wtedy, kiedy spróbowałam położyć się nago lub postać na kolcach przez kilka minut. O ile dół pleców jest twardym zawodnikiem, to moje łopatki to prawdziwe mięczaki, którym kolce dają ostro wciry.

Na matę zdecydowałam się z dwóch powodów. Pracuję głównie przy komputerze, a częsty stres sprawia, że moje barki zaczynają coraz częściej podnosić się do pozycji bojowej. Najwięcej napięcia odczuwam jednak w karku i po każdym zakończonym dniu przed biurkiem, mam poczucie, że przydałby mi się solidny masaż. Jestem młodą osobą, ale mój styl życia nie sprzyja zdrowej postawie. Częsty stres i siedzący tryb życia sprawia, że moje ciało jest napięte, a mięśnie zesztywniałe. Drugim powodem są bóle, które odczuwam od dziecka. Pojawiają się dwa razy do roku i migrują z klatki do krzyża. Taki pulsujący ból pojawia się w losowych momentach i potrafi utrzymywać się od tygodnia do miesiąca, aby niespodziewanie odejść i powrócić w najmniej spodziewanym momencie.

4
Mata do akupresury z kolcami wykonana jest z naturalnej bawełny, a jej wnętrze składa się z włókna kokosowego.

Przyjemne ciepło

Upodobałam sobie bardziej poduszkę i to ją staram się codziennie stosować na dolny odcinek kręgosłupa i kark. Po pierwszej minucie ból zamienia się w przyjemne ciepło, a z każdą kolejną minutą odczuwam przyjemne pulsowanie. Wszystkie napięcia i stresy odchodzą. Z jakiegoś powodu pozwala mi to też wyciszyć myśli.

2

3
Poduszka do akupresury wypełniona jest łuską gryki

Jakie zalety ma stosowanie maty do akupresury?

Mata do akupresury poprawia krążenie, sprzyjają redukcji stresu oraz pomaga w koncentracji. Nadaje się również dla osób, które medytują. Nie od razu Rzym zbudowano, dlatego swoją przygodę z matą najlepiej zacząć od kilku minut i stopniowo zwiększać czas. Ja staram się stosować matę nawet kilka razy dziennie. Nie na wszystkich partiach ciała jest to przyjemne, ale bardzo pomaga w pozbyciu się napięć (w moim przypadku zwłaszcza z karku). Dlatego uważam, że jest to z moich lepszych zakupów w 2024 roku i szczerze polecam wszystkim, którzy zastanawiają się nad jej zakupem.

Stosujecie już matę? A może myślicie o jej zakupie? Dajcie znać w komentarzu.˙ᴗ˙